środa, 10 czerwca 2015

Namiastka poetyckiej duszy. Czyli coś, czego tutaj nie spotkacie. (do teraz)

krótko mówiąc lepsza ocena z j,polskiego :P 








































Lubię wiersze.
Zacznę od tego, że na prawdę je lubię. Te poważne, z humorem,  z odrobiną goryczy, depresją i wszystkim innym co najtrudniej opisać. Lubię je. Nie piszę - bo nie umiem. Myślę, że to nawet lepiej. Czytam je. Interpretuje. Wyszukuje w nich czegoś co mnie zatrzyma. Co w jednej sekundzie zmieni moje poglądy, uznania, wyznania. Bo przecież tak się zdarza .Jednego dnia można zgubić wszystkie swoje racje. Bo przecież tak się zdarza nie? Mówi się, że wierszę piszą ludzie smutni. Utopieni w swojej goryczy pragnień. Piszą je ludzie, którzy mają za sobą (bądź nawet ZE SOBĄ) '' jakąś '' przeszłość. Nie rozdrabniając na czynniki pierwsze. Niektóre wiersze są zaopatrzone w dużą ilość wulgaryzmów. Nie świadczy to o braku kultury osoby, która je pisze. Wręcz przeciwnie. Myślę, że dodają pracy trochę dreszczyku, powagi sytuacji i bardziej trafiają do czytelnika. Moje ulubione wiersze, skrawki ludzkiej psychiki i cytaty załączyłam wyżej. Może coś o nich? Niekiedy zdarza mi się trafić w internecie bądź w książce na coś co akurat opisuje mój obecny nastrój bądź co w danej chwili przeżywam. Cenię sobie coś takiego. Utożsamiam się z autorem a on ze mną. Czasami nawet zaglądam do jego biografii. Warto czytać wiersze. Uważam, że poszerzają one ludzkie horyzonty, dają odrobinkę nadziei tym, którzy już dawno uznali, iż jest ona matką głupich. Niektóre dają kopa w tyłek, inne sprowadzają na samo dno rozpaczy. Jednakże słuchajcie mnie dzieci na prawdę warto je czytać. Są to złote myśli oparte bardzo często na czyichś doświadczeniach, rozczarowaniach. Upadkach i wzlotach. Wbrew pozorom można z nich dużo wywnioskować.
Nie zaniedbujmy polskiej poezji, która jest coraz piękniejsza. Doceniajmy pisarzy. Bo przecież oni tacy smutni ;).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz